piątek, 24 lutego 2012

Spieszmy się być na bieżąco, tematy tak szybko się zmieniają...

Ostatnio zaczynam myśleć coraz bardziej badawczo pod względem spoglądania na świat mediów, szeroko ujętych. Kolokwialnie rozwala mnie podejście do niektórych kwestii i rozdmuchiwanie tychże. Dlatego raczej nie czuję się jak studentka dziennikarstwa, która chce pracować w zawodzie. Zdecydowanie wolałabym skupiać się na badaniach tychże przeklętych mediów. O, w moim odtwarzaczu leci piosenka, której nie kojarzę! fajna niespodzianka, ciekawe skąd to :) W każdym bądź razie jeszcze niedawno cała Polska żyła zaginięciem Madzi W. na Śląsku, później jej śmiercią, która wydarzyła się w nieszczęśliwym wypadku (ja tam wierzę w tę wersję). Ale nie to powinno nas najbardziej poruszać - przecież świat cały i nasz kraj nawet ma miliony zdarzeń w obwodzie, choćby miały dotyczyć tej żenującej polityki, która na jakiś czas niemal znikła z anten! wszystkie serwisy informacyjne skupiły się na Madzi, główny temat rozdmuchany na 90% czasu informacyjnego. Żenada. A przecież nie uwierzę jeśli ktoś powie mi, że nic ważnego się wtedy nie działo. Mhm, jasne, już widzę jak w sejmie tylko chyłkiem bokiem wciskają kolejne ustawy, które za jakiś czas wejdą w życie, a my znów będziemy w ciemnej d*pie. Niby tam gdzie zawsze, a jednak głębiej. Nie lubię takiego smętnego tonu, ale trzeba coś z tym zrobić..jeszcze nie wiem co, ale jak wymyślę, na pewno powiem. O.

2 komentarze:

  1. Bzorrku, niestety ja się już z tym pogodziłem, że informacja w Polsce to wyłącznie towar na sprzedaż. Dlatego nie pracuje w zawodzie mimo pozornej "wolności". Cóż, temat nadaje się do obszerniejszego eseju. W każdym razie zastęp rzetelnych dziennikarzy, którzy mimo wszelakich nacisków chcą być rzetelni ciągle się zmniejsza. Kiedyś opowiem Ci o Arku Pilarzu z TVP Kraków, który sporo pił, ale nigdy nie przepuścił bzdeta... Sprostytuowało się nam dziennikarstwo do reszty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sosnowiec to akurat Zagłębie, nie Śląsk, choć w tym przypadku to chyba nie z czego być dumnym, ale tak gwoli sprostowania, jak student dziennikarstwa studentce dziennikarstwa :)

    OdpowiedzUsuń